Darmowa dostawa od 250 zł
Dostawa w 24h
Dotacje
Odroczone płatności
4,9/5 na Opineo
Sezon wypoczynkowy trwa w najlepsze, wiele osób spędza go na działce lub w ogrodzie. A trzeba przyznać, że wypoczynek bez mebli ogrodowych, to nie wypoczynek... Dlatego dziś przedstawiamy artykuł o odnawianiu drewnianych sprzętów. Cieszy nas niezmiernie to, że jest materiał nadesłany przez naszego Klienta. Wszystkim Państwu życzymy tyle pasji! :)
Dysponując szlifierką oscylacyjną o sporej mocy postanowiłem zdjąć jak najwięcej poprzedniego impregnatu typu "Sadolin".
Meble przed renowacją:
Urządzenie, jakiego używałem to AEG FS 280, posługiwałem materiałami ściernymi mocowanymi na rzep o granulacji 40 i 120.
Refleksje na temat użycia narzędzi do tej pracy.
Zaletą zastosowania szlifierki oscylacyjnej było jednoczesne wyrównywanie, często pofalowanej, powierzchni drewnianych desek z jakich zbudowane były obrabiane ławki, stół i huśtawka.
Powierzchnia była pełna odprysków i przetarć poprzedniego impregnatu. Stopa szlifierki świetnie radziła sobie na równych, płaskich powierzchniach. Elementu bardziej powyginane wymagały docisku narożnika szlifierki, co skutkowało większym, punktowym zużyciem papieru ściernego.
Szlifierka oscylacyjna generuje sporo wibracji, dlatego dla zdrowia i komfortu lepiej robić przerwy co ok. 15 minut szlifowania.
Po pierwszym szlifowaniu meble umyłem myjką pod ciśnieniem.
Nakładamy cienkie warstwy impregnatu. Po przeschnięciu każdej warstwy przeszlifowywałem zgrubnie szlifierką z papierem o granulacji 120, a pył usuwałem suchym pędzlem.
Efekt końcowy:
[Uwaga redakcji: w tym materiale poprawialiśmy tylko błędy ortograficzne i literówki. Prosimy o wyrozumiałość dla Autora]