Darmowa dostawa od 250 zł
Dostawa w 24h
Dotacje
Odroczone płatności
4,9/5 na Opineo
Polecam wszystkim mającym auta.
Jest o.k.
szybko sprawnie ok.polecam
Dobrze ładuje , możliwość ładowania różnych akumulatorów , cichy i lekki.
Dobrze ładuje, nie psuje się, polecam.
Świetny prostownik, bardzo poręczny, prosty w użyciu, dobrze ładuje,polecam
Wszystko super, solidna konstrukcja i rewelacyjnie wykonany. Fakt kable sztywne a już na mrozie to rzeczywiście twardnieją. W sylikonie były by idealne. Jeśli chodzi o obsługę to plug i play ;) Więcej Testuje alternator i czy nie ma upływu prądu i czy ładuje poprawnie. Działa po zaniku napięcia. Nie iskrzy i nie ma konsekwencji po złym podpięciu klem. Ma łatwo obrazujący zegareczek pokazujący stan akusa-voltomierz wyskalowany z cyferblatem w kolorkach czerwonym, żółtym i zielonym. Działa bez "zbędnych" ustawień po prostu idioto odporny. Ale właśnie to jest też jego wada, bo nie radzi sobie ze zrobieniem gęstości elektrolitu po mocniejszym wyładowaniu akusa np. na postoju i przy słuchaniu głośniej radia, Przed zimą bardzo dobrze podładować mocniej akumulator tak by lekko podgazował i wyrównały się napięcia na celach a do tego potrzeba niestety konkretniejszego napięcia 15,8-16,2V. Ten kończy ładowanie przy 14,7V-realnie 14,56V Tak zabezpieczane akumulatory niestety lekko się podsiarczały i traciły swoje parametry. Niestety ołowiowe a w szczególności wapniowe akusy potrzebują od czasu do czasu sprowadzenia z manowców :D najlepiej właśnie z wysyceniem pod koniec ładowania napięciem 15,8-16,2V . Na tle pozostałych automatów i to droższych ani nie odstaje ani się nie wybija. Plus to fajny kabel management, badanie układu ładującego i zwarta solidna i estetyczna obudowa. Gdyby było jeszcze można ręcznie np. poprzez przytrzymanie guziczka wymusić aktywację programu do podładowania mocniej rozładowanego akumulatora było by świetnie. Pozostałe też nie potrafią porządnie naładować a tylko gdzie niegdzie jest taka funkcja jak "recondition" co w zasadzie daje wyższe napięcie takie jakie powinno być w prostowniku do akumulatora ołowiowego z płynnym elektrolitem a w szczególności wapniowego. Mniej
Spełnia swoją funkcję, ale mógłby nowocześniej wyglądać.
Gdzie tutaj jest regulacja prądu ładowania. Jeśli za rergulację uznamy przełącznik 2 stopniowy pojemności akumulatora- to jest ale 2 stopniowa tylko. Jeśli nie uznamy, to nie ma! regulacji.