Opinie - Wiertarko-wkrętarki akumulatorowe Stanley

Polecam, udar daję radę do wiercenia otworów w bloczkach fundamentowych. Wprawdzie przy tej pracy akumulatory dość szybko się zużywają ale wystarczy niecała godzina do pełnego naładowania.

Polecam.

Stanley jak dla mnie wyższa półka , zwłaszcza ten bezszczotkowy model. To naprawdę świetna cena. Do tego 3 lata gwarancji. Dużym plusem jest też pełne wyposażenie: torba, kaseta z wiertłami i bitami.

Bogaty zestaw. Posiada wszystko, co potrzebne do pracy. BAterie, aku, i zestaw wiereł. Jest bezszczotkowy, dzięki czemu uzyskujemy lepszy czas pracy baterii. Za tą cenę nie znajdziecie nic lepszdego

Fajna mała i mocna poreczna wkretarka , do tego bateria dlugo trzyma . Polecam